Lista aktualności Lista aktualności

Na przekór suszy

Pilscy leśnicy walczą o każdą kroplę wody. By zatrzymać ją na terenach leśnych oraz gruntach sąsiadujących budują szereg urządzeń hydrologicznych w ramach małej retencji nizinnej. Remontują także obiekty zbudowane od 2010 roku.

W latach 2016-2022 w 14 pilskich nadleśnictwach zaplanowano wykonanie
220 zadań, które zretencjonują ok. 270 000 m3 wody, którą można porównać do objętości 72 basenów olimpijskich. Planowane koszty dla RDLP w Pile to 15 323 103,00 zł,  z czego 13 024 640,00 zł to dofinansowanie z NFOŚ w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014 - 2020. Na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile trwa ciągła budowa obiektów retencyjnych. Prace odbierane są po zakończeniu kolejnych etapów, więc stale ich przybywa. Do budowy tych urządzeń i zbiorników wykorzystujemy istniejące i zanikające już naturalnie oczka wodne lub mokradła, a także stare urządzenia, tj. rowy melioracyjne.

Wśród zaplanowanych i realizowanych na bieżąco przez pilskie nadleśnictwa działań jest regeneracja i ochrona mokradeł oraz odtwarzanie terenów zalewowych, budowa, przebudowa lub odbudowa zbiorników małej retencji i zbiorników suchych. Do zadań wykonywanych przez nadleśnictwa w ramach małej retencji należy też zabezpieczenie obiektów infrastruktury leśnej przed skutkami nadmiernej erozji wodnej związanej z gwałtownymi opadami, budowa, przebudowa oraz odbudowa małych urządzeń piętrzących (zastawki, małe progi, przetamowania) na kanałach i rowach, które posłużą spowolnieniu odpływu wód powierzchniowych. Ważnym aspektem podejmowanych działań jest też przebudowa lub rozbiórka obiektów hydrotechnicznych (dot. mostów, przepustów, brodów) niedostosowanych do wód wezbraniowych. W ostatnim czasie tylko na terenie 5 pilskich nadleśnictw powstało: 9 przepustów, 22 zastawek, 3 groble, 14 progów drewniano-kamiennych. Jednocześnie odtworzono 5 śródleśnych oczek wodnych, pogłębiono 2 zbiorniki retencyjne oraz wykonano 1 głęboczek.

Czym jest mała retencja? To działania, jakie podejmują leśnicy (już od 2005 roku) by zatrzymać lub chociaż spowolnić odpływ powierzchniowy wód jednocześnie zachowując i wspierając rozwój krajobrazu naturalnego. Zanim jednak powstaną  urządzenia małej retencji leśnicy muszą wykonać projekt poparty analizami hydrologicznymi, środowiskowymi i geoinformatycznymi. Wymagane są zgody budowlane. Po uzyskaniu odpowiednich zgód, decyzji i pozwoleń można przystąpić do prac ziemnych, które wyglądają jak plac budowy. Jednak nasze doświadczenia pokazują, że natura szybko obejmuje władzę nad tymi miejscami. Najpierw pojawiają się rośliny, zaraz po nich mniejsze zwierzęta takie jak owady, płazy, ptaki oraz małe ssaki. Powstałe w wyniku prac zbiorniki stają się miejscem do życia i wychowywania młodych przez zwierzęta leśne. Służą im też jako wodopój lub miejsce do zażywania kąpieli. Wzbogacają ekosystemy leśne oraz pozwalają na zachowanie siedlisk przyrodniczych ściśle związanych z obecnością wody. Sprzymierzeńcem leśników w tej dziedzinie są bobry, które również wykorzystują te urządzenia do budowy tam. Podnoszą wysokość leśnych urządzeń przez zabudowanie ich gałęziami i konarami, dodatkowo uszczelniając je gliną i kępkami roślin. Zdarza się również, że budują dodatkowe tamy, jeśli uważają, że poziom wody jest jeszcze zbyt niski.

Zadania w ramach małej retencji nizinnej wykonują nadleśnictwa: Człopa, Durowo, Jastrowie, Kaczory, Krucz, Krzyż, Lipka, Okonek, Płytnica, Podanin, Potrzebowice, Sarbia, Wronki i Złotów. Działania są realizowane w ramach: „Kompleksowego projektu adaptacji lasów i leśnictwa do zmian klimatu – mała retencja oraz przeciwdziałanie erozji wodnej na terenach nizinnych”.